*HYPIA*
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków (blok B)
|
Wysłany: Pon 15:22, 13 Mar 2006 Temat postu: Student potrafi :) |
|
|
Oto kilka tekstów wyjetych z zycia studenckiego:
PS:milego czytania:)
1 )Profesor zwraca się do studenta:
- Czemu się pan tak denerwuje? Obawia się pan moich pytań?
- Nie, panie profesorze. Swoich odpowiedzi.
2 )Dziekan jednego z amerykańskich uniwersytetów wzywa do siebie studenta i mówi:
- Wczoraj znajdowałeś się na terenie żeńskiej bursy. Według regulaminu naszego uniwersytetu musisz zaplacić 10 dolarów kary. Jeśli znów ci się to przytrafi, następnym razem zapłacisz 15 dolarów, a za trzecim razem - dwadzieścia.
- Panie profesorze, cenię sobie pański czas. Porozmawiajmy rzeczowo: ile kosztuje abonament na cały semestr?
3 )Profesor podczas wykładu:
- Gdyby ci z tyłu, co gadają, byli tak cicho, jak ci, co siedzą w środku i rozwiązują krzyżówki, to ci z przodu mogliby spokojnie spać!
4 )Po egzaminie ustnym wychodzi zmęczony i spocony student. Wszyscy oczekujący pytają przerażeni:
- Jak było??
- Jak w kościele.
- Jak to??!!
- Normalnie: profesor zadaje pytanie, ja się modlę. Potem odpowiadam i wykładowca się modli...
5 )Student ogląda dyplom ukończenia studiów. Podchodzi do niego kolega i pyta:
- Kupiłeś??
- Dlaczego do razu kupiłeś??!! - Dostałem w prezencie od przyjaciół.
6 )Student podchodzi któryś raz do egzaminu i znowu nie zdaje!
Zdenerwowany profesor wpisuje do indeksu: OSIOŁ.
-Panie Profesorze. Podpis jest, ale gdzie ocena?
7 )Środek nocy. W domu profesora dzwoni telefon:
- Śpisz?!! - krzyczą studenci.
- Śpię... - odpowiada zaspanym głosem profesor.
- A my się jeszcze uczymy!!!! hehee
8 )Trwa egzamin ustny.. Student na sali odpowiada na zadawane mu przez profesora pytania.. Po pewnym czasie poirytowany profesor otwiera drzwi na korytarz i krzyczy:
-Siano dla osła !!!
Z wnetrza sali slychac glos studenta:
-A dla mnie herbate!!
9 )Korytarzem uniwersyteckim biegnie na wykład spóźniony już doktorant obładowany książkami, kserami, foliami z wykresami itp. materiałami pomocniczymi. Zza rogu wychodzi profesor z rękoma założonymi za plecami. Zderzenie wszystkie papiery lądują na podłodze w okropnym nieładzie. Profesor "łaskawie" zwraca się do młodszego kolegi:
- Na wykład z ta całą wiedzą?.
- No tak, pan profesor ma to wszystko w głowie.... Na to profesor konfidencjonalnym szeptem:
- W d***,panie kolego, w d***
10 )Profesor pyta studenta na egzaminie:
- Co to jest oszustwo?
- Na przykład: gdyby pan profesor mnie oblał..
- Co?! - woła oburzony egzaminator.
- Tak, bo według kodeksu karnego winnym oszustwa jest ten, kto korzystając z nieświadomości drugiej osoby wyrządza jej szkodę.
11)Kurs Przysposobienia Obronnego dla studentów.
Sierżant od musztry spytał się kolegów, jak chytrze pograć ze studenciakami, aby lepiej złamać im ducha i urobić jak glinę. Koledzy poradzili mu, aby zamiast "padnij" mówił "różniczkujemy", a "powstań", żeby zastąpił "całkujemy". Sierżant te rady wykorzystał i na drugi dzień zaczął stosować do pierwszej grupy studentów:
- Różniczkujemy!
- Całkujemy!
Wszyscy wykonują polecenia, a jeden student stoi bez ruchu.
- A ty co? Nie rozumiesz poleceń?
- A bo ja jestem e do x .
A no koniec juz jedno male ogloszonko z zycia studenta:
Proszę o zgłoszenie się na okresowe badania krwi i kału celem oszacowania ile procent studentów ma naukę we krwi a ile w d***...
hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|